Zamów bezpłatną rozmowę z naszym konsultantem lub przejdź do kalkulatora i wybierz oferty dla siebie!
W Internecie można spotkać wiele reklam, w których linie lotnicze oferują bilety za złotówkę. Tego typu propozycji jest dużo, a połączenie takiej śmiesznej ceny z atrakcyjnymi miejscami docelowymi podróży jest w stanie skusić niejednego klienta. Zanim jednak dokonamy zakupu, warto na chłodno sprawdzić koszty dodatkowe przelotu.
Sposób na przyciągnięcie klienta
Linie lotnicze starają się przyciągnąć klientów na różne sposoby. Oczywiście najprostsza jest reklama, która oferuje nam wiele za mało. Dlatego też spotkać możemy się z tak częstymi reklamami biletów w bardzo niskich cenach - często wręcz za złotówkę. Takie spoty naruszają obowiązek linii lotniczych, które powinny podawać w swoich reklamach wszystkie koszty związane z przelotem. Jeśli tego nie robią w reklamie, to znaczy, że wprowadzają konsumentów w błąd. Artykuł 23 rozporządzenia 1008/2008 reguluje to wprost, stwierdzając, że obowiązkiem przewoźnika jest podawanie wszystkich opłat wchodzących w skład ostatecznej ceny biletu.
Czy bilety lotnicze za złotówkę istnieją?
Inną kwestią pozostaje sprawa, czy bilet lotniczy kosztujący złotówkę może znaleźć się w ogóle w ofercie przewoźników. W praktyce jest to niemożliwe. Złotówka, którą w założeniu musi zapłacić za lot konsument, to nie wszystkie koszty, jakie przyjdzie mu ponieść, ponieważ dochodzą do tego dodatkowe opłaty, które mogą być określane różnymi skomplikowanymi nazwami (np. opłata transakcyjna, pokładowa, lotniskowa etc.). Zwykle te dodatkowe opłaty zostają dołączone na kolejnych etapach rezerwacji biletu. Na tę kwestię zwrócił szczególną uwagę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W raporcie z 2007 roku podkreślał on, że takie reklamy - w których dodatkowe opłaty dotyczące przelotu nie są wymieniane - nie podają rzeczywistych kosztów usługi.
Konkludując, konsumenci, którzy chcieliby skorzystać z możliwości tanich lotów za złotówkę, muszą być szczególnie uczuleni. Tak niska cena przelotu jest praktycznie nieosiągalna. W toku rezerwacji linie lotnicze z pewnością doliczą nam dodatkowe koszty i później okaże się, że zamiast 1 zł za lot do Aten zapłacimy 300 zł. Dobrze jest o tym pamiętać i nie ulegać wprowadzających w błąd reklamom.
Zamów bezpłatną rozmowę z naszym konsultantem lub przejdź do kalkulatora i wybierz oferty dla siebie!