Czy można się ubezpieczyć od uderzenia meteorytu?

Czy można się ubezpieczyć od uderzenia meteorytu?

Czy da się ubezpieczyć od wszystkiego? Raczej nie. Na rynku jest jednak produkt, pozwalający znacznie zwiększyć zakres ochrony ubezpieczeniowej – polisa typu All Risk.

Wiele osób ubezpiecza się od zdarzeń losowych, takich jak powódź czy pożar. Jednak nie wszystkie rodzaje ryzyka da się przewidzieć, a tym samym zabezpieczyć się przed nimi.

Dobrym przykładem jest tu deszcz meteorytów. W lutym 2013 roku głośno było o niezwykłym wydarzeniu w Rosji – na kraj spadła z nieba ogromna ilość kosmicznych skał. Wiele osób poniosło szkody, takie jak naruszenie konstrukcji budynku czy uszkodzenie samochodu.

Ich polisy ubezpieczeniowe prawdopodobnie nie obejmowały jednak tak niecodziennego zdarzenia, jak deszcz meteorytów. Nie oznacza to jednak, że nie ma możliwości ochrony przed tak dziwnymi rodzajami ryzyk.

Specjalna polisa

Na rynku jest jednak produkt, który obejmuje nawet tak dziwne i rzadko spotykane zjawiska. Polisa od wszystkich ryzyk (All Risk) wyróżnia się nieco inną konstrukcją niż powszechnie znane polisy. Niestety produkt nie jest jeszcze na rynku popularny, a przez to szeroko dostępny.

Czym taka polisa różni się od tradycyjnej? Otóż jej umowa nie opiera się na podaniu zakresu zdarzeń objętych ubezpieczeniem, a wręcz przeciwnie. Ubezpieczyciel określa, za jakie zdarzenia NIE bierze odpowiedzialności. Oznacza to, że wszystkie zdarzenia nie wymienione wprost w umowie zostały ubezpieczone.

Na przykładzie deszczu meteorytów: gdyby w zawartej umowie ubezpieczenia było wyraźnie napisane, że ochrona ubezpieczeniowa nie obejmuje strat spowodowanych uderzeniami meteorytów osoba ubezpieczona nie mogłaby domagać się odszkodowania. W każdym innym przypadku zdarzenie takie jest objęte umową.

Nieco inne od tradycyjnych są też obowiązki ubezpieczyciela. To on musi w umowie polisy All Risk wskazać konkretny zapis, który zwalnia go z obowiązku wypłaty świadczeń – dotychczas to klient musiał udowodnić, że poniesiona przez niego szkoda faktycznie odpowiada zapisom w umowie.

Gabriela Drzymalska
compero.pl