Pojazd własnej konstrukcji też musi mieć OC

Pojazdy typu SAM według prawa o ruchu drogowym to takie, które posiadają nadwozie, podwozie lub ramę własnej konstrukcji.

Nowe zagrożenie na drodze

Jak informuje Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, co roku trafia do niego około tysiąca spraw związanych z brakiem obowiązkowej polisy OC przez pojazdy typu SAM. W tym roku UFG rozpatruje już 400 zgłoszeń. To zaczyna być prawdziwą plagą polskich dróg, szczególnie lokalnych. Problem nasila się głównie latem, które sprzyja konstruowaniu własnych pojazdów.

Pamiętać trzeba, że każde wyjechanie pojazdem własnej konstrukcji na drogę jest równoznaczne z posiadaniem obowiązkowego OC. Dotyczy to również pojazdów, które nie zostały zarejestrowane. Polisa nie jest wymagana tylko wtedy, gdy użytkownik porusza się środkiem lokomocji typu SAM po własnej działce.

Konsekwencje braku polisy

Wiele osób sądzi, że nic im się nie przydarzy, ale na drodze może przytrafić się wszystko. Szczególnie wtedy, gdy poruszają się pojazdem własnej konstrukcji. W przypadku nieszczęścia i braku obowiązkowej polisy OC, zaczynają się poważne problemy.

Uczestniczący w wypadku poszkodowani otrzymują odszkodowanie z polisy sprawcy. Gdy jednak ten nie posiada OC, pieniądze zostają wypłacone przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Na tym jednak sprawa się nie kończy. Zarówno kierujący pojazdem własnej konstrukcji, jak również właściciel takiego środka lokomocji, muszą wspólnie oddać Funduszowi wypłacone w formie odszkodowania pieniądze. Warto wspomnieć, że dodatkowo na właściciela samoróbki zostanie nałożona kara za brak obowiązkowego OC.

Przykład ku przestrodze

Sądy, wydając wyroki, również w sprawie pojazdów SAM, podkreślają, że ustawa o ubezpieczeniach nakłada obowiązek wykupienia polisy OC.

Niestety, coraz częściej słyszy się o wypadkach z udziałem pojazdów własnej konstrukcji. Oto przykład ku przestrodze:

pod nieobecność rodziców chłopiec wraz z kolegą wyjechał quadem skonstruowanym przez ojca. Pojazd uderzył w ogrodzenie posesji. Kolega kierującego zmarł. Po wyroku sądu Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wypłacił odszkodowanie matce ofiary wypadku. Ojciec kierującego i zarazem właściciel pojazdu musiał zwrócić pieniądze Funduszowi – kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Duży problem z nie zarejestrowanymi pojazdami SAM polega również na tym, że nie wszystkie towarzystwa chcą je ubezpieczać. Z drugiej strony, nie łatwo zarejestrować taki pojazd. I tutaj koło się zamyka.