Rząd chce obronić Polaków przed podwyżkami OC. Czy to się uda?

Z końcem marca kilka instytucji państwowych i ugrupowań politycznych zaprezentowało własne rozwiązania, które mają pomóc ograniczyć podwyżki OC. Nie wszystkie pomysły spotkały się jednak z aprobatą Rzecznika Finansowego.

Taniej dla ostrożnych kierowców

Już wkrótce najboleśniej mogą odczuć podwyżki kierowcy, co do których istnieje największe ryzyko spowodowania wypadku. Dzięki opracowaniu dokładniejszych metod oceny ryzyka, koszt wzrostu składek ubezpieczeniowych mogliby ponieść głównie ci, którzy jeżdżą najmniej bezpiecznie. Polska Izba Ubezpieczeń proponuje, by towarzystwa ubezpieczeniowe (TU) zyskały wgląd do bazy CEPiK (Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców), dzięki czemu mogłyby wykorzystywać w swoich analizach stylu jazdy danego kierowcy m.in. jego historię mandatową.

Czasowe wyrejestrowywanie pojazdów

Klub Kukiz'15 przedłożył projekt nowelizacji prawa drogowego, dzięki któremu wprowadzono by opcję czasowego wyrejestrowania pojazdu. Podczas okresu, w którym auto byłoby wycofane z ruchu, jego właściciel płaciłby jedynie do 5% składki OC.

Uregulowanie stawek odszkodowań

Za odniesienie podobnego uszczerbku na zdrowiu w podobnym wypadku różne towarzystwa ubezpieczeniowe wypłacają różne odszkodowania. Ujednolicenie należnych świadczeń do wypłaty za poszczególne szkody osobowe uprościłoby procesy odszkodowawcze.

W polskim prawie brakuje określenia, komu należy się wypłata świadczenia za śmierć uczestnika wypadku. Pomysł ustawowego zdefiniowania członka najbliższej rodziny nie podoba się jednak Rzecznikowi Finansowemu. RF sprzeciwia się również uniemożliwieniu domagania się zadośćuczynienia przez rodziny osób najciężej poszkodowanych, a także wyeliminowaniu opcji refundacji kosztów leczenia w klinikach prywatnych. Jednym zdaniem - wraz z uregulowaniem wypłaty świadczeń odszkodowawczych mogłyby zostać wprowadzone niekorzystne ograniczenia praw poszkodowanych.