Umowa-zlecenie a ubezpieczenie zdrowotne i społeczne

Pracodawcy wolą nie wiązać się obecnie na stałe z pracownikami i unikają umów o pracę, ponieważ wiąże się to z określonymi, często odbieranymi jako niekorzystne, obowiązkami pracodawcy wobec pracownika. Z tej racji tzw. umowy śmieciowe zyskują tak dużą popularność wśród pracodawców. Pracownicy natomiast, często nie widząc innej możliwości, godzą się na takie rozwiązania. Oczywiście bywa też tak, że pracownik zatrudniony na pełnym etacie pracuje dodatkowo na umowie-zleceniu u innego pracodawcy, ale to odmienna kwestia. Dla osoby zatrudnionej na zlecenie najważniejsze stają się sprawy ubezpieczeniowe. Czy zatem umowa tego rodzaju zapewnia takiemu pracownikowi ubezpieczenie zdrowotne?

Jeżeli umowa-zlecenie stanowi jedyne źródło dochodów, zleceniobiorca będzie podlegał nie tylko obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu, ale także ubezpieczeniu emerytalnemu czy rentowemu. Może to również obejmować ubezpieczenie wypadkowe, ale wówczas pracę wymienioną w umowie-zleceniu pracownik będzie musiał wykonywać w miejscu pracy czy w miejscu prowadzenia działalności gospodarczej zleceniodawcy. Ponadto przy tego typu umowie dobrowolne będzie już tylko ubezpieczenie chorobowe.

Obowiązek ubezpieczeniowy, o którym jest mowa, dotyczący ubezpieczenia zdrowotnego, emerytalnego oraz rentowego i wypadkowego, powstaje w dniu rozpoczęcia pracy. Kończy się natomiast po upływie 30 dni od dnia wygaśnięcia obowiązku ubezpieczenia zdrowotnego. Najlepiej jednak, aby zainteresowani tym tematem sami dokładnie zapoznali się z przepisami regulującymi obowiązki ubezpieczeniowe pracodawców. Trzeba podkreślić, że takie świadczenia są obowiązkowe jedynie wówczas, jeżeli umowa-zlecenie stanowi jedyny tytuł do ubezpieczeń.

Zatrudnieni na umowy-zlecenia nie muszą więc martwić się o ubezpieczenie, aczkolwiek takie umowy nie rozwiązują problemu na rynku pracy. Nad tzw. umowami śmieciowymi pracuje rząd i projekt ten ma niedługo zaistnieć na forum sejmowym.