Ubezpieczenie OC taniej nawet o 40%.
Sprawdź swoją cenę w 5 minut.
Należy pamiętać, że koszty kolizji drogowych pokrywane są z polisy właściciela auta. Najczęściej kierujący pojazdem jest jednocześnie właścicielem samochodu, ale są też przypadki, w których jest inaczej.
Nie wszyscy to rozumieją
Zacznijmy od tego, że wielu kierowców nie wykupuje ubezpieczenia OC, mimo iż jest to ubezpieczenie obowiązkowe. Narażają się tym samym na wysokie koszty w razie spowodowania wypadku drogowego. Jeżeli sprawca nie miał wykupionej polisy OC, wszystkie koszty pokryje z własnej kieszeni. Niewykupienie OC mocno się nie opłaca, bowiem skutki wypadków drogowych mogą być bardzo poważne.
Kierowcy powinni też pamiętać, że system elektroniczny UFG, zwany również wirtualnym policjantem, wcześniej czy później wykryje tych, którzy nie mają aktualnych polis OC. Za brak ważnej OC grożą przy tym bardzo wysokie kary finansowe.
Obciąża polisę właściciela samochodu
W trasie czasem dochodzi do kolizji i wypadków drogowych. Nie brakuje ich, zatem jazda bez ważnej polisy OC jest po prostu dużą nieodpowiedzialnością. Koszty związane z odszkodowaniem za spowodowanie wypadku autem z wykupioną polisą OC obciążają polisę właściciela samochodu. Należy w tym miejscu podkreślić, że właściciela samochodu właśnie, a nie sprawcy, czyli kierowcy, który prowadził auto. Dobrze, jeżeli właściciel samochodu miał wykupioną polisę OC. W przeciwnym razie koszty związane z odszkodowaniem i naprawą uszkodzonych pojazdów poniesie zarówno właściciel pojazdu, jak i sprawca wypadku.
Pożyczając auto, dużo ryzykujesz
Czasami zdarza się, że pożyczamy komuś ubezpieczone auto. Podejmując taką decyzję, należy dobrze się zastanowić, bowiem bierzemy na siebie dużą odpowiedzialność. Jeżeli kierowca prowadzący nasz samochód spowoduje wypadek, nie on będzie odpowiadał finansowo. Koszt odszkodowania obciąży polisę właściciela auta. Ryzyko polega przede wszystkim na utracie zniżek i droższej polisie ubezpieczeniowej.
Najlepiej dogadać się
Przed pożyczeniem samochodu można ustalić, że w razie spowodowania niewielkiej kolizji pożyczający pokryje koszt naprawy. W razie stłuczki można nie zgłaszać kolizji na policję i rozwiązać problem pomiędzy poszkodowanym a sprawcą. Gorzej, gdy kierujący pojazdem spowoduje poważny wypadek. Wtedy z pewnością odszkodowanie będzie egzekwowane z polisy OC. Właściciel pojazdu musi liczyć się z utratą zniżki. Może natomiast ustalić, że różnicę spowodowaną utratą zniżki zapłaci sprawca wypadku (o ile ten oczywiście zechce to uczynić).
Dobry zwyczaj – nie pożyczaj
Najlepiej nie pożyczać swojego samochodu, aby później nie wpaść w kłopoty. Można oczywiście dochodzić swoich praw w sądzie na drodze postępowania cywilnego, ale wiadomo, jak takie sprawy się przeciągają. Jest jeszcze jedna ważna rzecz: pożyczając samochód, powinniśmy upomnieć się o polisę OC. Jeżeli wyjedziemy na drogę publiczną nieubezpieczonym autem i spowodujemy wypadek, będziemy odpowiadać za skutki tak samo jak właściciel pojazdu.
Ubezpieczenie OC taniej nawet o 40%.
Sprawdź swoją cenę w 5 minut.