Ubezpieczenie OC taniej nawet o 40%.
Sprawdź swoją cenę w 5 minut.
Znaki drogowe pomagają zachować porządek na jezdni i sprawiają, że już na pierwszy rzut oka, każdy prowadzący pojazd wie, jak powinien się zachować. Wśród nich wyróżniamy takie kategorie, jak znaki ostrzegawcze, nakazy, zakazy oraz kierunki, miejscowości oraz kilka innych, choć nieco mniej ważnych typów. Zależnie od swojej funkcji przyjmują one przeróżne kolory oraz kształty. Jednym z budzących największe kontrowersje i wątpliwości jest znak zakazu postoju, bardzo często mylony z zakazem zatrzymywania się. Jak je rozróżnić? W jakich konfiguracjach możesz je spotkać? Co grozi za ich nieprzestrzeganie?
Znak „zakaz postoju” – jak wygląda?
Znaki zakazu zazwyczaj przyjmują wygląd koła. Wyjątku nie stanowi omawiany tu zakaz postoju. Tablica koloru niebieskiego otoczona jest czerwonym okręgiem, a dodatkowo przekreślona skośnym pasem, położonym pod kątem około 45 stopni. W przypadku, jeśli zauważysz go od drugiej strony, pozbawionej malowań, możesz go łatwo pomylić z takimi znakami jak zakaz wjazdu, czy nawet nakaz jazdy prosto, które mają taki sam kształt.
Zakaz zatrzymywania się i zakaz postoju
Skoro więc od tyłu nie da się go rozpoznać jak zidentyfikować go z drugiej strony? Bardzo prosto. Symbol ten jest nieco podobny do zakazu zatrzymywania się, który jednak jest przekreślony aż dwiema belkami, znajdującymi się względem siebie pod kątem prostym.
Znak „zakaz postoju” - znaczenie
Opis zakazu postoju również najłatwiej będzie rozpocząć od wskazania jego różnic względem zakazu zatrzymywania się.
W najprostszym ujęciu tego problemu znak postoju oznacza zakaz zatrzymania się na dłużej niż minutę, co określane jest właśnie postojem.
Wspomniany wcześniej B36 (zakaz zatrzymywania się) oznacza natomiast brak zezwolenia na nawet chwilowe przystanięcie, choćby celem wypuszczenia z samochodu pasażera.
Zakaz postoju jest mniej rygorystyczny niż zakaz zatrzymywania się i dopuszcza krótki przystanek w miejscu, gdzie nie przeszkadza to w ruchu innych pojazdów. Zasadniczo znak ten obowiązuje, jak każdy, od jego wystąpienia do najbliższego skrzyżowania bądź do odwołania.
Modyfikacje obowiązywania znaku
Jak wspomnieliśmy w poprzednim akapicie, znak ten nie jest ewenementem i jego obowiązywanie jest regulowane zasadami dotyczącymi wszystkich podobnych, to jest od miejsca, w którym jest postawiony, do skrzyżowania lub znaku odwołującego jego obowiązywanie.
Modyfikacje T25a, T25b, T25c
Warto wspomnieć jednak, że posiada on ponadprzeciętną liczbę modyfikacji, które dość powszechnie występują. Do takich należy z całą pewnością zaliczyć np.
- tabliczkę T25a (początek zakazu), czyli strzałkę skierowaną w kierunku jazdy,
- T25b (kontynuację zakazu – swoiste przypomnienie o jego obowiązywaniu), jest to strzałka zarówno w przód jak i w tył,
- T25c (koniec zakazu) oznaczony strzałką skierowaną do tyłu w stosunku do kierunku jazdy.
Oznacza to, że już za znakiem możesz swobodnie pozostawić samochód nie obawiając się potencjalnego mandatu.
Zakaz postoju – ile minut? Innymi modyfikacjami, które umieszczane są już bezpośrednio na tablicy znaku, są te dotyczące godzin jego obowiązywania czy czasu, w którym należy zmienić pozycję pojazdu. Najczęściej stosowanym okresem jest piętnaście minut.
Ponadto mogą pojawić się również inne tabliczki, takie jak ograniczające zakaz do poszczególnych dni miesiąca, dni tygodnia, wprowadzające miejsce nieprzeznaczone do zatrzymywania się od jakiegoś dnia czy też wyłączające pewien krąg podmiotów (np. pracownicy pobliskiego biura lub placu budowy).
Gdzie obowiązuje zakaz?
Zakaz bez żadnego rozszerzenia w postaci dodatkowych plakietek obowiązuje po stronie, po której jest umieszczony – na całej szerokości jezdni, włączając w to chodnik. Nie dotyczy zaś pojazdów uprzywilejowanych oraz takich, które w związku z natężeniem ruchu pozostają znajdują się na jezdni i nie poruszają się z powodu korka, czy też w związku z awarią oczekują na pomoc mechanika, a także komunikacji miejskiej zatrzymującej się w wyznaczonej do tego celu zatoczce.
Znak B35 – jaki mandat i kary?
Złamanie zakazu postoju może wiązać się z wymierzeniem przez odpowiedni organ (straż miejską lub policję) odpowiedniej kary. Wykroczenie to w przypadku jego wykrycia grozi mandatem do 300 złotych, a także nawet pięcioma punktami karnymi. Najszczęśliwsi kierowcy nie otrzymają jednak żadnego mandatu, jako że organ dbający o porządek na drodze może poprzestać również wyłącznie na upomnieniu. Najbardziej dotkliwą karą stosowaną przez straż miejską (która powoduje największe niedogodności po stronie kierowcy) jest nałożenie blokady na koła, która utrudnia życie śpieszącym się kierowcom, którzy najczęściej pozostawiają pojazd w nieodpowiednim miejscu.
Podsumowując – zakaz postoju i zakaz zatrzymywania się to nie to samo
Zakaz postoju charakteryzuje się tylko jedną skośną belką, kiedy ten drugi ma ich aż dwie. Ten pierwszy jest mniej surowy i pozwala na krótki przystanek w celu wykonania niezbędnych czynności, a zakaz zatrzymywania się nie zezwala nawet na takie działanie. Kary za jego złamanie, co prawda nie należą do najbardziej dotkliwych, jednak jeśli tylko istnieje możliwość oszczędzenia nawet 300 złotych, dlaczego tego nie zrobić?
Ubezpieczenie OC taniej nawet o 40%.
Sprawdź swoją cenę w 5 minut.